Postanowiłam napisać artykuł uzupełniający do poprzedniego wpisu o włosach mieszanych-> http://cutiepalebeauty.blogspot.com/2016/11/moje-wosy-mieszane-i-ich-pielegnacja.html
W tym artykule opiszę w skrócie moją pielęgnację włosów i pokaże Wam jakich produktów używam żeby uporać się z przetłuszczającym się skalpem i suchymi końcami. Zaczynamy!😊
1. Dokładne oczyszczanie
Mycie włosów* zaczynam od użycia szamponu do włosów przetłuszczających się. Przy pierwszym myciu skupiam się na masażu skóry głowy, tak by mieć pewność, że wszystkie zanieczyszczenia zostaną z niej usunięte.
*Włosy myję co dwa dni
Następnie używam szamponu do włosów suchych- tym razem nakładam malutką ilość szamponu, spieniam go w dłoniach i wmasowuje delikatnie we włosy (mniej więcej 1 cm od skóry głowy), "przejeżdżam" dłońmi po całej długości, jednak NIE SZORUJĘ WŁOSÓW, pozwalam jedynie żeby przy spłukiwaniu szampon delikatnie umył je na całej długości.
2. Odżywianie
Kolejnym krokiem w mojej pielęgnacji jest nałożenie odżywki na prawie całą długość włosów. Przede wszystkim skupiam się na końcach, które są najbardziej wysuszone, natomiast nie nakładam odżywki na skórę głowy ani włosy tuż przy niej. Odżywkę nakładam mniej więcej od linii brody- do samiutkich końców. Pozostawiam na ok. 2-5 minut, następnie spłukuję.
3. Dodatkowy zastrzyk nawilżenia
Raz na tydzień/dwa stosuję maskę na suche końce. Moje włosy po niej są idealnie gładkie, nie elektryzują się, są bardzo przyjemne w dotyku. Maskę zostawiam na ok 15-30 minut na włosach, następnie spłukuję i (jeżeli mam taką możliwość) pozostawiam włosy do samodzielnego wyschnięcia, bez użycia suszarki.
Z równą częstotliwością stosuję maskę na skórę głowy. Maska jest w formie pudru, który trzeba rozrobić w ciepłej wodzie. Działa antybakteryjnie, nawilżająco, przeciwłupieżowo, oraz oczyszcza skalp z nadmiaru tłuszczu. W mojej pielęgnacji absolutny numer 1, jeśli chodzi o włosy mieszane- must have😇. Maskę po rozrobieniu nakładam na skórę głowy i delikatnie wmasowuję- pozostawiam na ok. 15-30 minut, następnie spłukuję. Po użyciu maski skóra głowy jest nawilżona i dobrze oczyszczona, maska pozostawia przyjemne uczucie odświeżenia.
4. Przed suszeniem
Na jeszcze mokre włosy nakładam delikatną odżywkę w piance. Ma ona bardzo lekką konsystencję, ładnie pachnie, nie obciąża moich włosów. Piankę nakładam na całą długość suchych końców (podobnie jak w przypadku odżywki spłukiwanej- od linii brody).
A na sam koniec, 2-3 krople jedwabiu do włosów. Kosmetyk nakładam na dłonie, następnie przesuwam nimi po całej długości włosów- tak by dokładnie go rozprowadzić . Jedwab sprawia, że moje włosy są wygładzone, łatwo się rozczesują i nie elektryzują się.
Czasem, na same końcówki nakładam również kilka kropel oleju kokosowego 😊
To jest podstawowa pielęgnacja moich włosów i wszystkie opisane tutaj kroki wykonuję REGULARNIE. Oprócz regularnej pielęgnacji- testuję również nowe sposoby odżywiania włosów, nowe kosmetyki, o czym na pewno będę pisała w kolejnych postach.
A tutaj zdjęcie moich włosów (żebyście nie musiały się dłużej zastanawiać jak wyglądają 😉)
Mam nadzieję, że ten wpis będzie dla Was pomocny. Na bieżąco będę informować, jeżeli jakiś dodatkowy produkt dołączy do mojej codziennej pielęgnacji. Macie jakieś pytania odnośnie tematu? Zapraszam do komentowania😄💓
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz