wtorek, 7 lutego 2017

Test koreańskich maseczek do twarzy #2

Koreańskie maseczki do twarzy Missha

Dzisiaj przedstawię Wam moją opinię o maseczkach firmy Missha, z serii Pure Source. Nie jestem pewna czy tytuł posta powinien brzmieć "test maseczek"...ponieważ znam je od dawna i wielokrotnie ich używałam 😊. Jesteście ciekawe dlaczego do nich wracam? Zatem czytajcie dalej!

1. MISSHA Pure Source Cell Sheet Mask (Lentil Bean)

koreańskie maseczki do twarzy missha

Ta maseczka jest akurat u mnie nowością. Testowałam już kilka rodzajów masek z tej serii, jednak tą nabyłam po raz pierwszy.

Działanie: Maska przeznaczona jest dla osób ze skórą mieszaną/tłustą. Ma za zadanie wygładzić skórę, nawilżyć ją i zapobiegać nadmiernemu wydzielaniu sebum.

Moje odczucia: Przyznam szczerze, że zapach tej maseczki nie należy do najprzyjemniejszych. Nie jest on brzydki, ale też nie jest zapachem, który może typowo kojarzyć się z kosmetykami. Obie maseczki są w płachcie, więc ich aplikacja jest bardzo przyjemna. Skóra po jej użyciu faktycznie jest gładka i nawilżona, ale żeby mogła pomóc uporać się z nadmiernym wydzielaniem sebum trzeba byłoby stosować ją regularnie (1-2x w tygodniu).

Moja ocena: 7/10
Maska jak dla mnie należy do grupy tych, które są "w porządku", ale raczej bym jej znowu nie kupiła. Uwielbiam maseczki od Misshy z tej serii i inne rodzaje o wiele bardziej przypadły mi do gustu 😊. Muszę odjąć również punkt za zapach, który wyjątkowo mi nie pasuje 😣. Poza tym jeśli chodzi o działanie nawilżające i wygładzające jest jak najbardziej OK!

2. MISSHA Pure Source Cell Sheet Mask (Pearl)

koreańskie maseczki do twarzy missha

Tą maseczkę znam już od baaaaardzo dawna i zawsze do niej wracam 😉.

Działanie: Przeznaczona jest ona do każdego rodzaju skóry, zwłaszcza dla osób z przebarwieniami. Ma działanie nawilżające, wygładzające i rozświetlające.

Moje odczucia: Ta maseczka to absolutna PEREŁKA😁. Uwielbiam ją! Po pierwsze ma wspaniały zapach, delikatny, nie drażniący i przyjemny. Bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę, ale co najważniejsze nadaje jej ładnego koloru i blasku! Mam naturalnie bardzo jasny kolor skóry, ale często jest ona podrażniona, zaróżowiona, a po użyciu tej maski ma DOSŁOWNIE mleczny kolor 😊.

Moja ocena: 9/10
Maska jest absolutnie moim hitem kosmetycznym, używam jej już wiele miesięcy i póki co nie znalazłam innej maski, która by mi tak odpowiadała. Muszę odjąć jednak jeden punkt za to, że działanie maski jest krótkotrwałe 😔. Jeżeli chcecie aby efekt gładkiej, promiennej skóry utrzymał się cały dzień- musicie niestety zastosować maseczkę rano.

Podsumowując, te maseczki zdecydowanie są godne polecenia😊. Oprócz dwóch opisanych przeze mnie rodzajów Missha ma w swojej ofercie jeszcze kilkanaście innych, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie💕

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 CutieBeauty , Blogger